Władze
Amsterdamu stojące na straży wolności do miłości każdego/każdej chcą ograniczać
wolność tych którzy pewnych aspektów tej wolności miłości każdego/każdej nie
akceptują.
Dziwne ?
Wewnętrznie sprzeczne ? Już tłumaczę.
Holendrzy
chcą przenosić skrajnych homofobów do kontenerowych osiedli, oddzielając ich od
różowej i wesołej reszty społeczeństwa.
Ze strachu
zwieracz się zaciska.
Gdyby coś takiego
wprowadzono w naszym cudownym kraju, z racji swoich poglądów nie czułbym się
specjalnie zagrożony zamknięciem w karnym kontenerze.
W skrócie,
bo nic nie wkurwia mnie bardziej niż tłumaczenie się ze swoich poglądów na temat
homoseksualistów, uważam że to nie moja sprawa w jaki sposób ludzie się
pieprzą, nie interesuje mnie w jakich konfiguracjach, i w jakim zestawie
płciowym. Niech się ten seks przerodzi się w miłość, nie obchodzi mnie to.
Jestem za
związkami partnerskimi, niech biorą razem kredyty, niech po sobie dziedziczą, i
tak dalej. Związki partnerskie, nie małżeństwa.
Co prawda
widok dwóch całujących się facetów napawa mnie lekkim obrzydzeniem, ale taki
samym obrzydzeniem darzę naleśniki z białym serem oraz dźwięk trącego o siebie
styropianu.
Możesz jeść
sobie naleśniki, pocierając z perwersyjną przyjemnością styropianem, ale rób to
daleko ode mnie. Jeśli zdarzy się że natknę się na kogoś kto ceni sobie taki a
nie inny sposób spożywania posiłków to nie wyjadę mu w ryj i nie zwyzywam od „fanów
pierdolonego tarcia styropianem oraz jebanych naleśników”.
Albo pójdę
gdzieś indziej, albo zwrócę mu uwagę czy mógłby przestać. Tyle.
Nienawidzę
coming outów, przestańcie kurwa wyskakiwać z szaf. Choćbym nie wiem co zrobił, to ktoś po takim
wyznaniu nigdy już nie będziesz dla mnie Andrzejem, Maćkiem, Pawłem, w momencie
wyznania stanie się TęczowymAndrzejem, PedałującymMaćkiem, RóżowymPawłem. Będę
patrzył na nich inaczej, wcale nie negatywnie, inaczej.
Proszę. Niech
geje oznajmiają to że wolą tą samą płeć osobom zainteresowanym. Matce, Ojcu, w
końcu może ich interesować fakt że nie doczekają się wnuków. Zakochanej
koleżance, niech nie ma złudzeń. Naprawdę reszty tego świata to nie interesuje,
a jestem pewien że nawet u najbardziej tolerancyjnych osób w momencie wyjścia z
szafy zmienia się optyka postrzegania wychodzącego. Już nie jesteś osobą.
Jesteś gej-osobą, i lekko z francuskiego, les-osobą.
Cecha ta
będzie górowała nad całą resztą twoich przywar.
Oznajmianie
o własnej orientacji nie ma najmniejszego sensu, chyba że taki jest twój cel i
chcesz być fabolous, wreszcie czymś się wyróżnić, poczuć specjalnie, lepiej od
innych. W takim wypadku nie ma dla ciebie zbawienia, będziesz smażył się w gej-piekle.
Dobra,
wracając do Amsterdamu.
Władze miasta
chcą zwalczać dyskryminację, dyskryminacją. Ograniczać wolność jednych w imię
poszerzania wolności innych. Jeśli ktoś atakuje homoseksualistów uciekając do
przemocy fizycznej jego miejsce jest w więzieniu, zamykanie ludzi za poglądy,
rasę, ideologię ma swoją nazwę. Getto, i to getto w wymiarze tradycji
niemieckiej.
Zwolennicy
całkowitej legalizacji związków małżeńskich osób homoseksualnych twierdzą że bycie
gejem/lesbijką to tylko preferencja seksualna, moc miłości (o ile da się to
zmierzyć) jest identyczna jak u osób heteroseksualnych.
Zgadzam
się.
Idąc tym
tropem, skoro bycie gejem to tylko preferencja bycia zapinania w dupę, to w
takim razie czemu władze Amsterdamu nie zamkną w getcie krytyków innych
sposobów odbywania stosunków seksualnych.
Już widzę
kontenery pełne przeciwników fistingu, zamkniętych
w klatkach obrzydzonych pissingiem oraz oddzielonych murem antagonistów
dendrofilii, oraz zoofilii.
Czemu te „szumowiny”
miałyby krytykować, obrażać, brukać plwocinami (nie dotyczy to fanów spittingu,
im to by się spodobało), bić i dyskryminować osoby o takich, a nie innych
preferencjach seksualnych.
Do getta bezdusznych
skurwieli.
Chciałbym
że działacze spod tęczowego sztandaru dali ludziom spokój, homo czy
heteroseksualnych, tak samo jak przeciwnicy homoseksualistów dali spokój
pedałom.
Gdyby,
zamiast życiem seksualnym innych ludzi, wszyscy zajęlibyśmy się swoim własnym
pożyciem świat byłby piękniejszym miejscem. Pełnym zaspokojonych kobiet i
spełnionych mężczyzn.
Zamiast
myśleć jak oni mogą to robić razem, sam to zrób. Na taki sposób w jaki ci to
odpowiada.
Proszę Cię
tylko o jedno.
Jedną
rzecz.
Nie
informuj mnie o tym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz